W oto taki sposób
doczekaliśmy się mocno włoskiego wpisu, bo cóż najbardziej kojarzy się z
Italią? Oczywiście makarony! ;)
Szczerze mówiąc,
planując ten wpis nie spodziewałam się ogromu informacji, jakie będę chciała
Wam przekazać. Oczywiście wpis muszę podzielić na kilka części, więc dzisiaj
wstępnie, kilka najważniejszych i ciekawych informacji o makaronach.
Zauważyłam, że w
Polsce często kojarzymy makaron z daniem czasochłonnym i wykwintnym, jednak
odnosząc się do tradycyjnej, domowej kuchni włoskiej - nic bardziej mylnego.
Włosi bardzo cenią
sobie dania makaronowe właśnie za ich prostotę, szybkość i różnorodność w
przygotowaniu. Prawdziwe włoskie pasty nie wymagają tuzina składników i
doświadczenia na poziomie szefa kuchni pięciogwiazdkowej restauracji. Żeby
jednak danie się udało i wszystkich zachwycało swoim smakiem, no cóż… musimy
wykorzystać odpowiedniej jakości składniki (wybierać makarony te naprawdę
dobre!) i zapoznać się z kilkoma informacjami na temat włoskiej pasty.
Istnieją setki
gatunków makaronów i nieustannie powstają nowe odmiany. Pasta secca wytwarzana jest
z kaszy manny i wody, pasta all'uova z mąki pszennej i jajek.
Ba! Włosi mają nawet kilka nazw pasty,
zależnie od dania: Pasta colorata (kolorowy makaron), pasta ripiena
(nadziewany), pastina (mały, drobny makaron używany do zup), pastasciutta
(makaron z sosem), pasta in brodo (makaron gotowany w rosole i razem z nim
serwowany), pasta alla norma, etc. Oczywiście nie wspomnę już o nazwach
makaronu typu spaghetti, farfalle, fusilli, penne itd. Początkowo idzie się w
tym wszystkim pogubić ;)
Kiedy jeść makaron?
Włosi praktycznie
zawsze i chętnie znajdą czas na talerz pełen makaronu. Co prawda nie
przedstawiałam Wam jeszcze specyfiki włoskich posiłków, składających się
zarówno na obiad, jak i na kolację z przystawki, pierwszego dania (i tutaj
królują nasze makarony) oraz drugiego dania... Tak więc w ciągu dnia Włosi mają
przynajmniej dwie okazje, by sięgnąć po makaron, choć nie tylko on może
stanowić pierwsze danie.
Jaki i z czym jeść makaron?
Dla Włochów to rzecz
zasadnicza. Uważają na przykład, że spaghetti z sosem pomidorowym to zupełnie
coś innego niż np. kokardki z identycznym sosem.
Warto pamiętać, że
sosy o płynnej konsystencji lepiej wiążą się z makaronem krótkim o urozmaiconej
formie, a zawiesiste dobrze łączą się z długim i gładkim. Dlatego też, np.
pasta carbonara (bez śmietany!!!) zawsze będzie podana ze spaghetti albo
tagliatelle. I jeszcze jedna ważna wskazówka, o której my często zapominamy -
sosy są tylko dodatkiem do pasty, toteż makaron powinien być pokryty sosem, a
nie po nim spływać, a my mamy zarówno czuć smak sosu, jak i makaronu.
Makarony podajemy na
ciepło, przygotowane zawsze na świeżo (nie uprzednio ugotowany i odgrzany z
sosem!!!), makaron odcedzamy ale nie płuczemy go wodą, szybko mieszamy z sosem
i podajemy.
Oto cały sekret
makaronowego dekalogu serwowania.
PS. W
następnym wpisie powrócimy do tematu lasagne, przypomnę Wam mój "genialny, tradycyjny" przepis,
oraz opiszę jak można przygotować te wielkie płaty makarony nie uszkadzając ich.
So stay tunned! ;)