Będzie włosko, górsko, sportowo, rodzinnie, aktywnie i ciekawie! Oto esencja dzisiejszego wpisu.
Moi Drodzy; Panie i Panowie przed Wami nowa propozycja aktywnego, rodzinnego wypoczynku - Livigno! Królestwo górskie nie tylko dla kolarzy ;)
"Livigno feel the alps..." - hasło reklamowe tej urokliwej miejscowości. |
Jest wymarzoną miejscowością dla tych, którzy cenią sobie kontakt z naturą, poszukują chwili relaksu, chcą oddychać czystym powietrzem i przy odrobinie szczęścia złapać trochę słońca (pogoda potrafi płatać figla).
Chcąc poczuć się jak w raju, wystarczy spojrzeć na majestatyczną panoramę górską obejmującą łąki i całe połacie zieleni, albo pójść nad jezioro otaczające góry.
Widok na piękne Alpy oraz centrum miasta |
Majestatyczne Alpy o poranku |
Jeziora otaczające góry, to we Włoszech codzienność ;) |
Dla turystów dostępne są: 124 hotele, 1625 apartamentów, 7 pól kempingowych i 3 agroturystyki. Turystów tutaj bowiem nie brakuje, co widać na zawsze zatłoczonym deptaku.
Sama natura i jeszcze więcej kwiatów |
Livigno to także raj dla ... zakupoholików, ponieważ leży ono na obszarze strefy wolnocłowej - towary nie są obciążone akcyzą i VATem. Możemy więc "za grosze" kupić perfumy, alkohol, papierosy, benzynę i wiele, wiele innych. Przy wyjeździe znajduje się urząd celny, gdzie dokonuje się "wyrywkowej" kontroli zakupionych towarów (na wszystko są nałożone limity, o których napiszę następnym razem).
Już wkrótce szukajcie wpisów o Livigno związanych ze: sportem, zakupami i ... jedzeniem!
A Ty, byłeś już w Livigno? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz