"Chiudo gli occhi e penso a lei
Il profumo dolce della pelle sua
Il profumo dolce della pelle sua
E' una voce dentro che mi sta portando dove nasce il sole
Sole sono le parole"
Serię cyklicznych wpisów o włoskich artystach mało znanych polskiej publiczności zaczynam moim "odkryciem - bombą". Od dawna pałam nieposkromioną słabością do muzyki operowej i gdy tylko taką słyszę od razu dostaję gęsiej skórki, ale tyle o mnie. Przejdźmy do bohaterów dzisiejszego wpisu ;)
Przedstawiam Wam tegorocznych zwycięzców Festiwalu Piosenki Włoskiej w San Remo - męskie trio, jedyne w swoim rodzaju - IL VOLO! Mieliście okazję ich słyszeć na Festiwalu Piosenki Eurowizji i szczerze mówiąc mam smutne spostrzeżenie, że gdzieś tam nam przeleciała ta ich magiczna twórczość równie szybko jak i cała Eurowizja. A szkoda!
Magiczne, zaskakujące i fantastyczne połączenie potężnych głosów operowych, klasycznych instrumentów i "pop wpływów" - taka mieszanka nie może brzmieć banalnie, nie może brzmieć źle.
Magiczne, zaskakujące i fantastyczne połączenie potężnych głosów operowych, klasycznych instrumentów i "pop wpływów" - taka mieszanka nie może brzmieć banalnie, nie może brzmieć źle.
I chociaż zespół istnieje od 6 lat, to wydawać by się mogło, że to właśnie teraz przeżywają swoje "5 minut", czemu osobiście mocno kibicuje.
Jesteście ciekawi jak oni brzmią? No to posłuchajcie! Specjalnie dla Was przygotowałam moją bardzo subiektywną listę ich najlepszych utworów.
Painfully Beautiful
Grande amore
L'amore si muove
We are love
Per te ci saro
Un amore cosi grande
Painfully Beautiful
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz