Afrykańskie upały
dotarły nie tylko do Włoch, ale i do Polski. Co zrobić, aby w tym czasie
normalnie funkcjonować i przy tym nie dać się zwariować?
Specjalnie dla Was
zebrałam kilka przydatnych wskazówek, które możecie wykorzystywać w ciągu dnia,
aby poczuć delikatną ulgę w tym cieplnym cierpieniu.
ROZPOCZNIJ I ZAKOŃCZ
SWÓJ DZIEŃ ORZEŹWIAJĄCYM, CHŁODNYM PRYSZNICEM.
Nic nie przyniesie
nam większej ulgi, i nie postawi nas na nogi w tak szybkim tempie, jak zimny
prysznic. Staraj się także wybierać świeże, owocowe żele pod prysznic; świetnie
się sprawdzą te cytrusowe - orzeźwiające. Jeśli tylko czujesz taką potrzebę bierz
prysznic częściej, ale też bez przesady. Branie prysznica do godzinę, czy dwie
może i przyniesie ulgę, ale i kosmiczne rachunki ;)
NAWILŻAJ ALE NIE
NATŁUSZCZAJ.
Jeśli nie wyobrażasz
sobie codziennej pielęgnacji bez aplikacji balsamu do ciała, sięgaj po te
lekkie; niektóre linie oferują specjalne "letnie" edycje limitowane
kosmetyków. Ciężkie, natłuszczające formuły odstaw na zimę, wtedy świetnie się
sprawdzą; latem niewchłonięty nadmiar sprawi uczucie tłustej, mokrej i podatnej
na pocenie się skóry.
MAKE UP ZERO ;)
Jeśli
nie chcesz, aby po 5 minutach na słońcu, Twój makijaż spłynął z twarzy pod wpływem gorąca, zrezygnuj z podkładów -
wybierz krem BB lub CC koniecznie z filtrem; pamiętaj latem tusz tylko
wodoodporny! Postaw na bardziej naturalny look. Naturalny make up jest znacznie
atrakcyjniejszy niż spływająca tona mazidełek.
WODA, WODA I JESZCZE
RAZ WODA.
Nawadniaj swój
organizm i nie dopuść do jego odwodnienia. W ciągu dnia sięgaj po białą wodę i
miej zawsze pod ręką małą butelkę. Zacznij dzień od szklanki wody! Zrezygnuj z
soków i słodkich wód zarówno gazowanych jak i niegazowanych. One tak naprawdę
nie nawodnią Twojego organizmu, a czasem wręcz "wywołają" pragnienie.
W upały spożywaj minimum 2 litry wody. Wyprzedzaj pragnienie!
KAWA? OWSZEM,ALE
TYLKO ZIMNA.
Nie wyobrażasz sobie
dnia bez kawy, jednak ta ciepła nie smakuje Ci tak dobrze jak zimą? Jest
rozwiązanie! Zaparz kawę (najlepiej w
kawiarce), osłodź jeszcze gorącą, tak jak lubisz, odstaw do ostygnięcia, a
następnie schłodź w lodówce. Ja zawsze przygotowuje dzbanek takiej kawy
wieczorem. W ciągu nocy idealnie się schłodzi i już od samego rana mogę się
cieszyć smaczną, ulubioną i co najważniejsze zimną, orzeźwiającą kawą!
JEDZ LEKKO, ALE
WARTOŚCIOWO.
Nie chce Ci się
gotować w te upały? Nic dziwnego, kto miałby ochotę… Nie oznacza to jednak, że
nie masz jeść, albo sięgać po jedzenie "śmieciowe" - tłuste, puste,
ciężkostrawne i wysokokaloryczne. Zamiast tego sięgaj po owoce i warzywa
(najlepiej te sezonowe - za chwile już ich nie będzie!), jedz sałatki, mięso
zastąp rybą, a żółty czy topiony ser - lekkim jogurtem albo serkiem wiejskim.
Zamiast po słodycze, sięgaj po orzeźwiające sorbety.
MAGNEZ I POTAS TWOIM
PRZYJACIELEM W UPALE.
Upały dają się we
znaki? Czujesz nieustanne przemęczenie, gorąco i ociężałość, a dodatkowo
częściej "łapią" Cię kurcze mięśni, migreny i zawroty głowy? Sięgnij
po potas i magnez, albo… banana ;)
ZAPEWNIJ W SWOIM
MIESZKANIU "PRZYJAZNĄ" TEMPERATURĘ.
Na dworze upał, w
mieszkaniu upał. Co zrobić? Zasłaniaj okna już od samego świtu (u mnie okna są
zasłonięte 24 godziny na dobę :)), otwórz wszystkie okna na oścież i włącz
wentylator :)
A jaka jest Wasza broń w walce z upałami?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz